InnocentAngel - 2012-05-06 09:49:41

Razem z Mukuro szliście opustoszałą ścieżką wiodącą przez centrum niewielkiej wsi w środku lasu. Domki - których było ledwie 5 - wyglądały na zaniedbane i opustoszałe. Okna były powybijane, drzwi powyłamywane. I mimo słonecznej pogody i wesołego ćwierkotu ptaków okolica nie wyglądała na zbyt przyjazną. Na szczęście dróżka skręcała gwałtownie na zachód, dzięki czemu szybko pozostawiliście tą upiorną wioskę za sobą. Przez cały czas Mukuro milczał, zerkając na Ciebie z ukosa od czasu do czasu. Kiedy krajobraz na powrót stał się 'neutralny', a pole Waszego widzenia wypełniła zieleń oraz kwitnące kwiaty mimowolnie odetchnęłaś.
- Gdzie idziemy najpierw? - spytał Mukuro obojętnym tonem, bawiąc się niewielkim kamykiem, którego wcześniej wepchnął do kieszeni. Zanim zdążyłaś odpowiedzieć dodał. - Masz w ogóle jakieś propozycje, od czego zaczniemy?

GotLink.plpokoje w Rewalu sponsora szukam bełchatów stomatolog dębe wielkie