Stałeś tak wpatrzony w mroczne oczy stworzenia. Słyszałeś lekkie szelesty ze wszystkich stron. Cóż tak to jest jak się jest w mrocznym lesie. Chwile wpatrywałeś się w pokemona. Nagle powiał bardzo silny wiatr. Drzewa skierowały się w jednym kierunku, chmury, które okrywały niebo swawolnie się przemieściły, odkrywając gigantyczny księżyc w pełni. Blask dochodzący z wielkiej kuli, rozjaśnił całą okolicę. Stwór został oświetlony. Twoim oczom ukazało się coś dziwnego. Kot, który w mroku stał spokojnie, naglę się poruszył i skierował się w twoją stronę. Za uwarzyłeś jak z jego łap wysuwają się piękne pazury, które błysnęły w świetle księżyca.