Średniego wzrostu chłopak z słuchawkami w uszach przyszedł do biura.
- Dzień dobry! - powiedział wyjmując słuchawki z uszu
Rozejrzał się westchnął cicho puknął się w czoło i zamyślony zamknął oczy myślał, myślał i myślał.
W końcu! Otworzył oczy i podniósł palec do góry, na znak tego, że przypomniał sobie to co zapomniał:
- A... Buah!- ryknął tak, że profesor o mało co nie spadła z krzesła.
Następnie pokazał palcem na kryształ ducha w gablocie.
- To taka skrótowa prośba, słyszałem, że rozdaje pani kryształy, więc czy profesor byłaby łaskawa, wyczarować mi z takiego jakiegoś ducha?
Powiedział uśmiechnął się i dodał:
- Jestem całkiem podobny do duchów, mam podobne zamiłowania, jak na przykład straszenie ludzi.

Chłopak w bluzie z kapturem i dresowymi spodniami wszedł do biura.
- Witam Panią. Słyszałem, że moge tutaj dostać pokemona wybierając odpowiedni kamień.
Powiedział siadając na krześle obok ściany. Profesor zapytała jaki kamień wybiera.
- Po długim zamyślę zdecydował się na kamień typu kamiennego.
- Ciekawę który mi się trafi
Podumał te słowa pod nosem.