Turtwig
Płeć: Samiec
Typ: Roślinny
Natura: Nieustraszony
Ataki Tackle, whitedraw
Ability: Overgrow - Jeśli Pokemon znający tę umiejętność straci ponad 1/3 HP dzięki tej zdolności jego trawiaste ataki będą miały o 1,5 razy większą moc.

Zatem szedłeś i szedłeś [ och, bo to takie ciekawe ;P], cisza roztaczała się dookoła, wprawiając Cię w w miarę błogi nastrój. Rozglądałeś się na boki, w poszukiwaniu wyzwania, jakim byłby dziki pokemon, który mógłby do Ciebie dołączyć, jak i pomógł Ci odepchnąć chociaż odrobinę zdarzenia z ostatnich paru godzin. Nagle usłyszałeś charakterystyczny szelest liści, który sygnalizował pojawienie się pokemona. W następnej chwili zza kęp trawy wyskoczył mały zielonkawy stworek.

Zdezorientowany Electrike nie ruszył się, gdy Twój Turtwig zaatakował go Energy Ball'em. Zanim jednak Turtwig mógł przejść do akcji, pokemon odpowiedział Tacklem, ale Twój podopieczny schował się bezpiecznie w skorupie, przez co nie oberwał aż tak bardzo. Kiedy Electrike przygotowywał się do kolejnego ataku, Turtwig zaskoczył go nagłym prześciem do Tackle'a, po czym odskoczył, i zaczął go atakować Energy Ballem. Electrike dzielnie się bronił i starał się kontratakować, ale w końcu musiał odpuścić i dostał kolejną kulką.
Electrike mimo wielu obrażeń z niezwykłą sprawnością zaczął Cię okrążać, czekając na odpowiedni moment na atak.

50% || 31%

Electrie wyskoczył w górę, uniemożliwiając tym samym wskoczenie na drzewo Turtwigowi, i trącił go tacklem. Pokemon spadł, jednak dzięki twardej skorupce nie ucierpiał za bardzo. W mig przeszedł do ataku, rzucając w Electrike'a Energy Ballami, a poke-lisek biegł w Twoją stronę, używając Tackle'a, i próbował kontratakować, jednak im bliżej był Turtwiga, tym większe obrażenia dostawał, i niestety poległ.

20% || 0%

Turtwig +2 levele

PokeBall kiwał się uroczo przez krótką chwilę, aż w końcu twierdząco piknął i Electrike się złapał. Turtwig wydał wesoły dźwięk i podskoczył kilka razy. Najwidoczniej mały stworek poczuł się o wiele lepiej po takiej walce, Ty również. Teraz jednak musisz zdecydować, co dalej począć.

______
Fuu, przepraszam, że tak krótko :c

Electrike
Płeć: Samiec
Typ: Elektryczny
Natura: Waleczny
Ataki: Tackle, Thunder Wave
Ability: Static - Gdy Pokémon z tą zdolnością w wyniku ataku kontaktowego ma 30% szans na sparaliżowanie przeciwnika. Może to wpłynąć na typ ziemny.

Las wydawał się nadzwyczajnie cichy i spokojny. Jedyne, co słyszałeś to kojący śpiew ptaków. Cała ta okolica nadal różniła się bardzo od tej, którą ukazały Ci poliwagi. Co więcej zaczynałeś utwierdzać się w myśli, że poliwagów tu jeszcze nie było, no bo...wszystko wyglądało tak naturalnie, nie było żadnych szkód. Wtem usłyszałeś dziwny wrzask dochodzący z głębi lasu...

Na polance, przed Tobą stał mały chłopiec z jasnymi lokami okalającymi jego twarz oraz okularami. Ubrany był w całkiem schludne ciuszki, na plecach miał brązowy plecak. Jednak to, co przykuło Twoją uwagę, to Poliwag, który najwyraźniej atakował bezbronne dziecko. Chłopiec był cały we łzach i z wyciągniętymi obronnie dłońmi przed siebie cofał się non stop, bełkocząc coś pod nosem. Poliwag zaś warczał złowrogo i kroczył ku chłopcu bezlitośnie. Chyba nawet przygotowywał się do ataku...

Faktycznie, gdy tylko Turtwig zaatakował Poliwaga, a potem dołączył do niego Electrike, przestraszony albo zniechęcony Poliwag uciekł. Chłopiec otarł łzy.
- Tak, już w porządku. -  powiedział dość silnym głosem, jak na kogoś jego rozmiarów. - Dzięki za pomoc, sam bym nie dał rady, bo nie mam jeszcze pokemona. A swoją drogą..mógłbym z Tobą iść? - spytał z nadzieją w głosie.